młode mamy w norwegii - Norwegia - s134

Kasia, tak sie wlasnie zastanawialam, czy mala jest z Wami i wszystko w porzadku. Ale balam sie zapytac. Dobrze,ze bedzie ok. Polezy troszke na oddziale i szybciutko sie wzmocni. A potem to juz bedziecie ja mieli tylko dla siebie

Byla z nami ale postanowili wziac ja na obserwacje. ale tlen juz jest na 21% jak w naszym powietrzu a bylo ok 35%

napewno wszystko sie ulozy!!!!mam kolezanke w polsce ktora urodzila 2 miesiace przed terminem.jagodka wazyla 1400 gram,jakis czas byla pod respiratorem,wszyscy sie balismy strasznie -posiedziala miesiac w szpitalu i wyszla z mamusia wazac +/- 2 kg.teraz rosnie jak na drozdzach i narazie nic nie wskazuje zeby bylo zle!duzo czytalam na temat wczesniakow,wlasnie przez to ze razem z kolezanka bardzo przezywalysmy ich trudne chwile i czytalam ze dziewczynki jako wczesniaki sa silniejsze od chlopczykow wiec baby znowu gora!!!!(pisze tak bo wiem ze wszystkie mamy miec dziewczynki hehe oprocz eweliny ale akurat ewelina i tak ma rodzic niedlugo wiec wczesniactwo juz jej nie dotyczy)

Jak zobaczylismy ile wczesniakow lezy z nasza Zuzanka i pod jakimi maszynami to stwierdzilismy ze ona to chyba najlatwiejszy przypadek w tym pokoju (bo widzialam 3)... sa dzieciaczki w respiratorach, duzo maszyn, pozakrywane takimi plachtami zeby mialy ciemno , biedne... nam powiedzieli ze moze polezy tam 3 dni ze wzgledu na antybiotyk, ale juz dzis chca zobaczyc czy bedzie utrzymywac poziom tlenu bez maszyny.

A ja mimo zmeczenia, wstalam o 2 i mialam tyle energii ze nie chcialo mi sie spac...

Kasia, to prawda,ze tutaj rodzi sie duzo wczesniakow. Znam wiele babeczek tutaj i prawie kazda urodzila wczesniej. Ale u kazdej z dzieciakami jest wszystko dobrze. Spotkalam sie nawet z tym,ze chca rodzic wczesniej. W lutym to taka jedna przez 3 godziny przewalala snieg i jak ja zobaczylam w nastepnym tygodniu, to juz byla bez brzuszka. Tego to nie rozumiem wcale. One sie ciesza,ze urodzily 1 miesiac przed terminem . Super,ze tak szybko wstalas Silna dziewczyna z Ciebie Bedziesz super mama z duza iloscia energi Faktycznie,ze same dziewuchy sie szykuja. Tylko,Ewela bedzie miala Adasia. Moj mezus tez chcial bardzo synka. Po usg to kazal mi szukac jednak ogonka . Ale nie dalo rady. Bylam na usg w 15 tygodniu i dokladnie bylo widac plec. Doktor mial dobry sprzet i co sie okazalo,ze sam tez byl bardzo dobry w czytaniu obrazu usg. Zrobil zdjecie ze wskazaniem na plec I Potwierdzilo sie w 100%, ze Julka. Ale wiecie,ze znam przypadki,ze w 30 tygodniu dziewczyny dalej nie wiedza kogo nosza pod sercem. Nie wiem jak to mozliwe,ale wydaje mi sie, ze lekarz to nie zna sie za bardzo. Na takiego nie chcialabym trafic.

Ja też przewalałam śnieg ale kilka dni przed terminem, niestety nie pomogło, urodziłam 9 dni po terminie
Pierwsze dziecko miałam 12 dni po terminie, drugie dokładnie w dzień terminu zaczęłam rodzić, a udało się 4 minuty po północy dnia następnego, a trzecie 9 dni po terminie.

Gama, a co powiesz na ustalanie terminu urodzin przez cesarskie ciecie? Bo ja znam tu kilka przypadkow. Zatkalo mnie gdy uslyszlam, ze ich dzieci przyjda na swiat tego dnia i o tej godzinie. Maja prywatne kliniki i wszystko ustalone z gory. 37 tydzien i koniec noszenia dziecka w brzuchu. A i z 36 sie spotkalam. W ogole maja tutaj lajtowe podejscie do ciazy.

Kasia gratulacje

aga31 napisał:
Gama, a co powiesz na ustalanie terminu urodzin przez cesarskie ciecie? Bo ja znam tu kilka przypadkow. Zatkalo mnie gdy uslyszlam, ze ich dzieci przyjda na swiat tego dnia i o tej godzinie. Maja prywatne kliniki i wszystko ustalone z gory. 37 tydzien i koniec noszenia dziecka w brzuchu. A i z 36 sie spotkalam. W ogole maja tutaj lajtowe podejscie do ciazy.


To się staje coraz popularniejsze na całym świecie, w Polsce też. Ja bym nigdy tak nie zrobiła. Emancypacja, feminizm przybierają jakieś dziwne formy. To jest takie uwalnianie się na siłę, krótsza ciążą, sztuczne mleko, jak najszybszy powrót do pracy, bo szczęśliwsza mama to szczęśliwsze dziecko... Nie wszystko mi się w tym podoba. A może to wymogi cywilizacji, że mamy robić karierę, zarabiać pieniądze, mieć rodzinę i dzieci, a do tego być wiecznie szczupłe, piękne i uśmiechnięte... Świat jest chory.

ja tak samo jak gama wyszukiwalam sobie zajec zeby juz w koncu urodzic ale bylam juz w planowanym terminie porodu-w moim wypadku tez nic nie dalo...teraz niech mala lepiej sobie siedzi w brzuszku-ma jeszcze duzo czasu.